2015/03/09

Upalny dzień z Katarzyną

Pierwsza sesja z Kasią była w miarę spontaniczną decyzją. Znamy się ze studiów. Ja robię zdjęcia, a Kasia chciała mieć profesjonalną sesję. Połączenie idealne. Umówienie terminu, wybranie stylizacji i pomoc w makijażu, a następnie udanie się na plan zdjęciowy. Nie było łatwo. Akurat tego dnia słońce świeciło jak oszalałe i musiałyśmy gimnastykować się, aby modelka nie była prześwietlona. W takich momentach pomoc drugiej osoby jest nieoceniona! : ) Zapraszam do obejrzenia wyników tej współpracy. Myślę, że udało nam się wspólnie stworzyć coś wspaniałego.
















Kilka zdjęć z backstage'u

Katarzyna przyszła mi z pomocą przy sesji z Katarzyną (jeju, jeju - same Kasie!). Chociaż czasami udawała, że "zlikwiduje" mi modelkę, a niekiedy to modelka pomagała jej się wystylizować. Bez niej zapewne nie byłoby tych zdjęć.




1 komentarz:

  1. Podoba mi się delikatność w zdjęciu pierwszym. Sesja przy takim ostrym słońcu to szaleństwo, próbowałam ale nie szło mi najlepiej w taką porę, teraz jeśli mam wybór to zdjęcia zaczynam robić około 2-2.5h przed zachodem słońca ;)

    p.s. bez prześwietleń przy takim słońcu, szacun!!!

    OdpowiedzUsuń