Raz
do roku przychodzi taki moment, kiedy wraz z przyjaciółmi, chłopakiem
oraz rodziną siadamy przy komputerze i wybieramy zdjęcia...
I nie chodzi o takie zwykłe obejrzenie zdjęć przed ekranem, ale o wybranie ich do wspólnego zamówienia odbitek. Ich liczba z roku na rok stale rośnie. Zapewne bierze się to stąd, że moi znajomi przekonują się do tego, iż kontakt ze zdjęciem w tradycyjnym albumie jest wyjątkowy. Możliwe, że wpływa też na to tradycja, do której przygotowujemy się z odpowiednim wyprzedzeniem oraz fakt, że przyjaciele zachęcają swoich przyjaciół i rodziny do dołączenia.
Nie mogę się doczekać <3
OdpowiedzUsuń