2015/02/19

Wiosna budzi się do życia... w lutym?

Podczas sobotniego spaceru mogłam cieszyć się coraz cieplejszymi promieniami słońca i na chwilę zapomnieć, że właśnie mamy środek zimy. Powietrze staje się bardziej rześkie, gdzieniegdzie widać zieleniącą się trawę. I nogi mnie same poniosły w stronę polany pełnej szaraków. To niezwykłe miejsce, gdzie człowiek może być nieco bliżej natury, pomimo otaczającego go zgiełku miasta. Ich podziemne tunele muszą być imponujące, bo zwierzaki sprytnie uciekały na drugi koniec polany. Niestety, tym razem nie miałam ze sobą odpowiedniego sprzętu, aby móc godnie uwiecznić zające :) Mam nadzieję, że następnym razem mi się uda!











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz